Jakże cię mogę porzucić?
Z komentarza św. Bedy Czcigodnego
„Ujął się za swoim sługą, Izraelem, pomny na swe miłosierdzie”. Jakże pięknie Maryja nazywa Izraela sługą Pana. Wybrał go bowiem, pokornego i poddanego Mu, aby go zbawić, tak jak jest powiedziane w proroctwie Ozeasza: „Miłowałem Izraela, gdy jeszcze był dzieckiem”. Bo kto gardzi uniżeniem, nie może dostąpić zbawienia ani powiedzieć z prorokiem: „Oto mi Bóg dopomaga, Pan podtrzymuje me życie”. Albowiem „kto się uniży jak dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim”.